Aleister Crowley, Ordo Templi Orientis, Recenzje, Thelema

Recenzja “Success is Your Proof. One Hundred Years of O.T.O. in North America”

29 marca 2016

Success is Your Proof. One Hundred Years of O.T.O. in North America, praca zbiorowa, Sekmet Books 2015.

Success 1

 

Szesnastego maja 2015 e.v. obchodziliśmy setną rocznicę powstania pierwszej północnoamerykańskiej loży Ordo Templi Orientis. Loża nr 1 – bo tak nazywało się to ciało – powstała w Vancouver i to właśnie w tym mieście kanadyjska sekcja O.T.O. zorganizowała konferencję, na której prelekcje wygłosili wybitni naukowcy i liderzy O.T.O.

 

Materiały zaprezentowane w trakcie tego wydarzenia stały się przyczynkiem do powstania recenzowanej książki. Zbiór został zadedykowany Hymenajosowi Becie, który w 2015 roku obchodził trzydziestolecie swego przywództwa nad Ordo Templi Orientis. Tym sposobem prezenterzy, autorzy, przedstawiciele Brata Przełożonego na inne kraje, a także narodowi Wielcy Mistrzowie wyrazili wdzięczność i uznanie za jego ciężką pracę w trakcie trzech dekad. Wyobrażacie sobie poświęcić ponad trzydzieści lat życia na realizację wielu żmudnych i trudnych projektów?

 

Kilka esejów skupia się na historii zakonu i omawia prominentne postaci, jak Charles Stanfeld Jones (Frater Achad), skrzypaczka Leila Waddell i wydawca Alebert W. Ryerson. Inny artykuł omawia nowożytne dzieje organizacji na przykładzie rozwoju Wielkiej Loży Wielkiej Brytanii. W kolejnym eseju można przeczytać o wpływie Fratra Achada na powieść Malcolma Lowry’eago, Under the Volcano. Jeszcze inny przedstawia historię ponad sześciuset organizowanych przez O.T.O. celebracji Rytów eleuzyjskich, które miały miejsce na całym świecie. Inne artykuły skupiają się na opisie doświadczeń i pism założycieli O.T.O. w kontekście polityki i etyki Nowego Eonu, a także związków pomiędzy O.T.O. i A∴A∴

 

Różnorodność zebranego w tej książce materiału świadczy o witalności i rozwoju O.T.O. Poniżej pokrótce opiszę towarzyszące lekturze refleksje.

 

Strona tytułowa to portret Hymenajosa Bety autorstwa Roberta Burattiego, mistrza jednej z australijskich lóż O.T.O. i mecenasa zajmującego się wspieraniem okołothelemicznych wystaw oraz galerii. Za inspirację miała posłużyć mu fotografia wykonana w trakcie objęcia przez H.B. urzędu przywódcy w 1985 roku.

 

Wprowadzenie napisane przez Richarda Kaczynskiego, Fratra Iskandra i Fratra Taosa uświadamia czytelnikowi, iż proces kształtowania się tożsamości O.T.O., które wyodrębniło się z paramasońskiej organizacji i stało się thelemicznym zakonem nie odbyło się w ciągu chwili. Autorzy podkreślają długofalowość zjawiska poprzez krótką analizę poszczególnych tekstów zawartych w woluminie.

success 2

 

*** ***** ***

 

Esej Wielkiego Mistrza Narodowej Loży Australii, Fratra Shivy X° nosi tytuł „Stolarze, wybudujcie wysoki dach! Hymenajos!” Tytuł ten został zaczerpnięty z Księgi Dziewiątej dzieł Safony. To świetnie napisane osobiste refleksje powstałe w wyniku ponad dwudziestopięcioletniej znajomości i współpracy z przywódcą O.T.O. Shiva podkreśla, iż to właśnie dzięki wizji i strategii Hymenajosa Bety O.T.O. przemieniało się stopniowo z kontrkulturowego zjawiska w społeczne laboratorium, agenta literackiego i instytut badawczy.

 

By przedstawić nieco bliżej postać przywódcy O.T.O. Shiva używa jako metafory skomponowanej przez H.B. ceremonii gnostyckich zaślubin, którą notabene mieliśmy okazję wykorzystać także w Polsce. Shiva wskazuje na wielopoziomową strukturę tego rytu i interpretuje go na poziomie klasycznych epitalamii (pieśni weselnych) Safony oraz „nowojorskiej noweli” Salingera, Raise High of the Roof Beam, Carpenters. Shiva cytuje również wstęp H.B. do jednego z numerów pisma „The Equinox”, wyznając, że ów tekst zmienił kompletnie jego perspektywę, wizję lidera australijskiej sekcji O.T.O., a wręcz życie. W tekście tym H.B. zauważa, iż „O.T.O. jest kluczowym narzędziem pozwalającym rozwinąć społeczne modele niezbędne do tworzenia thelemicznej kultury, która jest przeciwieństwem thelemicznego kultu.” Success is Your Proof to faktycznie żywy dowód ukazujący wysoki poziom kultury i kunsztu tej organizacji. Już dawno za nami czasy tajemnego stowarzyszenia wzbudzającego jedynie niepokój i brak zaufania w epoce Crowleya, czasy cienia niemogącego poradzić sobie z koszmarami drugiej wojny światowej w epoce Karla Germera i czasy hippisowskiego happeningu w epoce Grady’ego McMurtry’ego. O.T.O. opuściło okultystyczne getto i stało się dojrzałą, kulturalno-naukową instytucją. Na potwierdzenie tej tezy Shiva cytuje słowa H.B.:

 

W moim przekonaniu O.T.O. jest eksperymentalną organizacją badawczą, która posiada niesamowite dziedzictwo składające się z pisemnie i słownie przekazywanych nauk. W tych naukach znajdują się niezwykłe anegdoty, lecz przede wszystkim dane, dzięki którym możemy stwierdzić, co działa, a co nie. W naszych naukach nie ma żadnych dogmatów […]. Kluczem do inicjacji jest otwarty umysł. Dobrze jest zachowywać otwartość na wszystko, także na społeczny wymiar naszej działalności, albowiem stanowi on dużą część naszego laboratorium.

 

Shiva opisuje głębię tekstów H.B., które pojawiały się w „The Magical Link”, newsletterze wydawanym przez O.T.O., a także muzyczną metaforę dla procesu inicjacji, którą H.B. posługuje się ze względu na swoją edukację i pasję: jest muzykiem, który udzielał się w wielu projektach, jak Psychic TV, Coil, czy Current 93. Shiva cytuje w tym kontekście esej H.B. „De Harmonia Mundi” i porównuje rozwój O.T.O. do mikrotonów wibrujących w różnych częściach świata (w tym i w Polsce!). Według autora, wibracje i strojenia H.B. tworzą dźwiękową harmonię dzięki improwizacji i eksperymentom jego krajowych przedstawicieli. Uzyskana dzięki ich pracy rytualna kompozycja, przekazywana w trakcie inicjacji i w lokalnych zwyczajach O.T.O., posiada teatralny rytm i upajający, ekstatyczny ton.

 

Shiva konkluduje, że metodologia badawcza i praca edytorska H.B. są owocem jego wielu zainteresowań, na które składa się muzyka, projektowanie komputerowe, typografia, zaangażowanie w działalność Mystic Fire Video, które wydało serię Potęga mitu Josepha Cambella, agencja literacka i działalność wydawnicza. Czego H.B. nigdy nie wykształcił w innych, lecz pozwalał na spontaniczne ukształtowanie, to świadomość artystyczna, definiowana przez Shivę jako możliwość nawiązania intymnego kontaktu z najwyższą rzeczywistością, którą – według Crowleya – mogą doświadczyć jedynie jogini i magowie.

 

*** ***** ***

 

Tekst Fratra Iskandara nosi tytuł Myśląc o przeszłości, wypatrując przyszłości. Esej na temat czasu, historii i magicznej pamięci ze szczególnym uwzględnieniem setnej rocznicy istnienia O.T.O. w Kanadzie i USA. W pierwszej części autor postuluje, iż czas i pamięć służą jako narzędzia miary, umożliwiające rozwój i przeprowadzenie oceny naszych eksperymentów. Iskandar powołuje się na różne magiczne techniki wykorzystywane przez Charlesa Stanfelda Jonesa (Fratra Achada), Aleistera Crowleya i świętego gnozy, Giordano Bruno. Iskandar podkreśla, iż pamięć pozwala „zrekonstruować” albo ukonstytuować cel naszej egzystencji. Ów cel kształtuje indywidualną tożsamość Hadita, a ma to miejsce podczas wszelakiej maści kombinacji wydarzeń doświadczanych w uniwersalnym ciele Nuit i zapamiętanych dzięki medytacyjnym praktykom. Iskandar pisze:

 

Każdy z nas jest w swej istocie taki sam. Jak Crowley napisał w Mszy Gnostyckiej, każdy jest „gwiazdą w kompanii gwiazd” w ciele Nuit. Lecz co czyni nas wyjątkowymi jest różnorodność doświadczeń w potencjalnie nieskończonych aspektach Jej ciała. Byt jest czasem.

 

W drugiej części eseju Iskandar cofa się w czasie do pierwszych dni kanadyjskiego O.T.O. Opisuje pierwsze spotkania pod przewodnictwem Achada, inicjacje i publicznie wystawiane rytuały mające na celu zainteresować potencjalnych członków. Znam bardzo dobrze historię thelemicznych ruchów z tamtego okresu i obszaru. Wydarzenia, które miały wówczas miejsce, wielokrotnie pokrywają się z pierwszymi dniami O.T.O. w Polsce. Może w naszym kraju nie były aż tak dramatyczne – nikogo nie zamknięto w domu dla psychicznie chorych, jak Achada (teoria głosi, iż w ten sposób chciał uniknąć służby wojskowej), nikogo nie ogłoszono wcielonym Bogiem, jak uczynił to Crowley z W.T. Smithem – lecz chodzi mi o determinację, wytrwałość, cierpliwość i ciężką, CIĘŻKĄ pracę pionierów wycinających nowe ścieżki w dżungli. Iskandar pokrótce opisuje również nowożytne dzieje O.T.O. w Kanadzie, a następnie zadaje pytanie, jak może wyglądać przyszłość zakonu w tym kraju. Wskazuje na potrzebę stworzenia zdrowych relacji ze światem „zewnętrznym” i ukazanie O.T.O. jako intrygującej platformy społecznej.

 

Lektura tego eseju wprawiła mnie w zadumę i stan przedziwnej kontemplacji, podczas której w umyśle pojawiły się dwa strumienie myśli. Jeden biegł w przeszłość. Wzmocnił związek z inicjacyjnym strumieniem, przekazywanym z pokolenia na pokolenie w „świątyniach naszych ciał”. Ów związek nie tylko przepełnia dumą, iż jesteśmy kontynuatorami pewnej tradycji, lecz przede wszystkim wskazuje na odpowiedzialność, by przekazywać ją i pielęgnować w należyty sposób. Drugi strumień biegł w przyszłość. Jak widzę O.T.O. za, powiedzmy, pięć lat w Polsce? W jaki sposób mogę wpłynąć na jego rozwój? Jak inspirować innych? Jak aspirować do urzeczywistnienia zasad Uniwersalnego Braterstwa? Pytań jest wiele, a odpowiedź jedna: przed nami wiele pracy.

 

*** ***** ***

 

James Wasserman w eseju Nowy Eon w nowym świecie. Prawo Wolności na Dzikim Zachodzie rozważa fenomen sukcesu O.T.O. w trzech koloniach brytyjskich, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Australii, a czyni to na podstawie historii tych państw. Zestawia wydarzenia, które kształtowały tożsamość kulturową kolonii z tym, co działo się na kontynencie europejskim i na tej podstawie wysnuwa nader interesujące wnioski na temat rozwoju O.T.O. Oferowana przez Wassermana historiozoficzna perspektywa intryguje. Autor zauważa, iż uwarunkowaniem dla implementacji Prawa thelemy jest bunt przeciwko fundamentalizmowi, fałszywej moralności i prowincjonalności, który przynosi pozytywne rezultaty, gdy opuścimy naszą „strefę komfortu” i na chwilę zerwiemy z ograniczającymi nas rodzimymi tradycjami. Wyzwalamy się ze status quo, stajemy się kosmopolitami o szerszych horyzontach myślowych i bogatsi o nowe doświadczenia życiowe, co pozwala nam zestawiać opozycyjne względem siebie opinie, systemy myślowe i dogmaty, dzięki czemu swobodnie czerpiemy z nich to, co najlepsze i z łatwością odrzucamy to, co ograniczające. Wasserman wysnuwa teorię, że to właśnie dlatego Crowley pozyskał Księgę Prawa z dala od swego rodzimego kraju i że północnoamerykańskie O.T.O. rozwinęli emigranci: Charles Stansfeld Jones i Wilbur T. Smith.

 

Esej ten ma dla mnie szczególne znaczenie, albowiem przyłączyłem się do O.T.O. po wyemigrowaniu z kraju. Natychmiast stałem się bardzo aktywnym członkiem i sądzę, iż udało mi się wnieść nową, świeżą perspektywę do londyńskiej loży, nad którą objąłem prowadzenie po latach wytężonej pracy. Tekst Wassermana zainspirował mnie do przeprowadzenie podobnego rozumowania w kontekście historii Polski i szybkości rozwoju oraz poziomu reprezentowanego przez polską sekcję O.T.O. Wysnute wnioski oraz zaobserwowane analogie i anomalie z pewnością posłużą mi jako przyczynek do napisania osobnego artykułu.

 

Refleksjom na temat przeszłości muszą towarzyszyć pytania na temat przyszłości. Wasserman zastanawia się, jak dzisiejsi thelemici mogą nadal odczuwać w sobie ducha pionierskich eksploratorów nieznanych obszarów. Pyta również, w jaki sposób możemy zbogacać swoją perspektywę poprzez obcowanie z Nieznanym. Jak możemy otworzyć umysły innym, b nie bali się eksplorować nowych możliwości. Swe rozważania konkluduje tymi słowy:

 

Jesteśmy nowożytnymi poszukiwaczami, przed którymi nieodkryte fizyczne granice tego świata stają się coraz mniejsze. Nasze zadanie polega na wznieceniu w sobie poczucia zadziwienia i na ponownym odkryciu tego, co doświadczali nasi nie tak odlegli duchowi przodkowie. Jako członkowie i liderzy O.T.O. musimy komunikować i zarażać ludzi ekscytacją towarzyszącą rewolucyjnym nowinom, które głosi Prawo [thelemy].

 

*** ***** ***

 

Staroeoniczne początki. O.T.O. i A∴A∴ przed thelemą autorstwa Vere’a Chappella oferuje wgląd w pierwsze dni dwóch organizacji, których głównym zadaniem jest propagowanie Prawa thelemy. Analizując historię AA Chappell zauważa, iż z początku zakon ten miał kontynuować spuściznę Złotego Brzasku i przedstawia ezoteryczną interpretację magicznej biografii Crowleya, na przykład analizując wydarzenia powiązane z recepcją Księgi Prawa w kontekście złotobrzaskowej inicjacyjnej choreografii.

 

Chappell omawia zmiany w strukturze zakonnej AA, które zainicjował Crowley celem oddalenia się od nauk Złotego Brzasku: wprowadzenia prawdziwych testów i prób, których pomyślne zakończenie było kryterium umożliwiającym otrzymanie kolejnego wtajemniczenia, a także odrzucenia działań grupowych na rzecz zawężonej linii transmisji na bazie wprowadzony – wprowadzający – wprowadzany. Autor podkreśla przy tym, iż w tamtym okresie intencją Crowleya nie było stworzenie nowoeonicznej wersji Złotego Brzasku, ani nawet połączenia AA z doktrynami thelemy, co dla wielu czytelników może być sporym zaskoczeniem. Chappell przedstawia w tym kontekście krótką historię rozwoju AA na podstawie analizy publikacji zakonnych w piśmie „The Equinox” i zauważa, że pełna implementacja thelemy miała miejsce pięć lat po założeniu tej organizacji, czyli dopiero w roku 1912.

 

W drugiej części tekstu Chappell skupia się na genezie O.T.O. jako dziewiętnastowiecznego dziecka tradycji różokrzyżowych, masońskich i iluminackich. Początkowy rozwój zakonu pod nazwą Academia Masonica był stosunkowo powolny, zaś wszystko nabrało rumieńców w 1912 roku, kiedy Crowley został przywódcą jego brytyjskiej sekcji. Interesująca jest tu oczywiście zbieżność w datach. Inicjacja Crowleya na dziewiąty stopień O.T.O. musiała mieć znaczącą rolę i stała się katalizatorem umożliwiającym akceptację Prawa thelemy i jego implementację w obu organizacjach. Na potwierdzenie tej tezy Chappell cytuje ustęp z autobiografii Crowleya:

 

Mogę powiedzieć, że sekret O.T.O. […] okazał się doskonałym narzędziem upraszczającym i koncentrującym całą moją magiczną wiedzę. Zunifikował wszystkie moje stare metody, nie wykluczając ich, lecz je interpretując. Dzięki niemu mogłem również stworzyć bardzo dobry aparat pozwalający na osiągnięcie wszystkiego, czego sobie zapragnę.

 

W dalszej części tekstu autor analizuje wydarzenia z lat 1912-1919, które ostatecznie ukształtowały charakter O.T.O.  jako wehikułu propagującego filozofię thelemy i zakonu zacieśniającego swe relacje z AA. Chappell zauważa, iż ostateczne cele obu tych organizacji są podobne, ale w tym samym czasie zachowały one swój indywidualny charakter i strukturę. Wreszcie konkluduje, iż integracja thelemy nie ograniczyła misji tych zakonów, lecz zwiększyła ich skuteczność: „[AA i O.T.O.], zakorzenione w starym eonie, rozkwitły w świetle Horusa.”

 

 *** ***** ***

 

Od Amati do Ameryki to esej napisany przez prowadzącą nowozelandzką sekcję O.T.O. Cynthię Cross. Autorka oferuje rys biograficzny skrzypaczki Leili Waddell i muzy Crowleya. To ona zainspirowała Bestię między innymi do napisania Księgi kłamstw i wystawienia Rytów eleuzyjskich. Na pierwszy rzut oka jej obecność w zbiorze poświęconym północnoamerykańskiemu O.T.O. może dziwić, ale to właśnie Waddell opublikowała dwa historyczne dokumenty: Manifest O.T.O. oraz patent mianujący Jonesa na wicekróla kanadyjskiej sekcji zakonu. O ile w biografiach Crowleya natrafiamy na informacje o niej w kontekście magicznym, tak niewiele wiadomo o jej karierze artystycznej. Esej Cross wypełnia tę lukę.

 

*** ***** ***

Tekst Zebrani w owczarni Fr. Phanesa X° zaczyna się od nader ekscytującej wzmianki. Otóż przygotowywany jest nowy numer pisma „The Equinox” (tom IV, nr 4), w którym znajdą się wszystkie diariusze Crowleya z amerykańskiego okresu 1914-1919.

 

Phanes argumentuje, iż animadwersja („zwrócenie umysłu”) O.T.O. ku Nowemu Eonowi miała miejsce w trakcie inicjacji Crowleya na stopień Magusa i odegrała w trakcie tego procesu znaczącą rolę. Autor oferuje fascynujący wgląd w poszczególne elementy prowadzące do tej inicjacji w kontekście powiązań pomiędzy AA i O.T.O. Na przykład zauważa istotność Działań paryskich oraz omawia pokrótce związki pomiędzy dziewiątym stopniem O.T.O. jako sugerowanym preludium do osiągnięcia szczebla Adeptus Major w kontekście formuły „Bestii złączonej z Kobietą”. Phanes wraca uwagę na mniej znane szczegóły, czego przykładem może być analiza porównawcza symboliki lamenu Theodora Reussa jako przywódcy O.T.O. i lamenu Crowleya jako Mistrza Świątyni.

 

Ostatnie akapity poświęcone są refleksjom na temat roli dzisiejszego O.T.O. w kontekście spuścizny Crowleya i dzieła AA. Phanes pisze między innymi:

Myślę, że część naszej pracy stanowi stworzenie najlepszych warunków umożliwiających jednostce urzeczywistnienie Wielkiego dzieła i poszerzenie dominium Świętego Prawa. […] Oferujemy wypoczynek i ochronę godnym pielgrzymom, którzy podróżują do Miasta Słońca bądź do Miasta Piramid.

 

*** ***** ***

 

Uwielbiam czytać teksty Richarda Kaczynskiego i esej Panic in Detroit nie zawiódł mnie. Na przestrzeni kilkunastu stron autor przedstawia niezliczoną ilość szczegółów i ciekawostek na temat pobytu Crowleya i Jonesa w Detroit celem stworzenia amerykańskiej Najwyższej Wielkiej Rady członków siódmego stopnia O.T.O. To bardzo ważne ciało w systemie zakonu. Członkowie tego egzaltowanego stopnia dokonują inspekcji ciał lokalnych, a także sprawdzają poprawność i skuteczność przeprowadzanych rytów inicjacyjnych. To także biskupi E.G.C., regulujący bieg gnostyckiego Strumienia 93. Nic dziwnego, że Crowley dwoił się i troił, by takie ciało mogło powstać w USA.

 

Widzimy zatem Crowleya starającego się pozyskać wpływy wysoce postawionych wolnomularzy (notabene, świątynia masońska w Detroit jest największą tego typu budowlą na świecie) i Jonesa wygłaszającego wykłady cztery razy w tygodniu (!) dla Towarzystwa Teozoficznego i niewielkiej grupy thelemitów. Zadziwia tytaniczny wręcz wysiłek, nieustępliwość i konsekwencja obu dżentelmenów. Są w stu procentach przekonani o słuszności sprawy i czynią wszystko, by stworzyć fundamenty do właściwego funkcjonowania zakonu.

 

success 3

 

Wysiłki spełzły jednak na niczym po ukazaniu się (nie)sławnego „błękitnego” numeru pisma „The Equinox”. Prasa brukowa natychmiast rozdmuchała skandal i przypuściła zażarty atak na podejrzany „miłosny kult”. Kaczynski cytuje iście lovecraftiańskie zabawne ustępy „świadków” tragedii osób, które nie musiały być nawet członkami thelemicznych organizacji, a wystarczyło, że posiadały „The Equinox”, by do owej mogło dojść:

 

Mój mąż studiował tę książkę. Doprowadziło to do rozpadu naszej rodziny i będę musiała żyć sama. Zanim dostał książkę był dobrym człowiekiem, oddanym i pracowitym mężem. Lecz zagłębił się w studiach. Noc w noc czytał tę rzecz. Chciał mi czytać niektóre ustępy, ale od razu odkryłam, że tekst nie jest nawet dla zwierząt. Błagałam, by porzucił swe zainteresowania, ale odmówił. W końcu zaczął uczęszczać na jakieś spotkania. Mówił, że książka dała mu prawo chodzić, tam gdzie sobie życzył, robić, co mu sprawia przyjemność i kochać, kogo tylko chciał. Moje zdrowie jest poważnie nadszarpnięte. Chcę, żeby zakazano tę książkę, ale lekarz mówi, że jeśli pójdę do sądu to umrę na zawał serca.

 

Panika sięgnęła zenitu, kiedy odkryto, iż książka trafiła w ręce aktorów z Hollywood, ale to – jak mniemam – temat na kolejny artykuł tego wybitnego historyka i biografa Crowleya.

 

*** ***** ***

 

AISh MLChMH w tekście Alfa i Omega inicjacji. Aleister Crowley, Charles Stansfeld Jones i formuła dupleksu dokonuje metodycznej analizy związków zachodzących pomiędzy AA i O.T.O. Autor rozpoczyna swą argumentację od omówienia Działań paryskich i implementacji rytuałów inicjacyjnych AA w operacjach magii seksualnej dziewiątego i jedenastego stopnia O.T.O., by następnie omówić implikacje wynikłe z inicjacji Crowleya na stopień Magusa. Sporo miejsca poświęcił na omówieniu tego, w jaki sposób Crowley zmienił swoje zdanie na temat O.T.O., który wpierw wydawał się traktować jako jedną z wielu masońskich organizacji:

 

Z początku uważałem, że O.T.O. będzie służyć jako poligon dla AA. Zmieniłem punkt widzenia. […] O.T.O. posiada absolutnie istotne znaczenie w Nowym Eonie. W czasach, kiedy zagrożona jest osobista wolność, strażnikiem ludzkości musi być silny i energiczny zakon.

 

Intrygujące są również wzmianki na temat symboliki Mszy Gnostyckiej w kontekście prac AA, co z pewnością stanowi przyczynek do dalszych rozważań na ten temat. Tu autor jedynie zasygnalizował obszar dla przyszłych rozważań.

 

W dalszej części eseju AISh MLChMH zestawia ustępy z pism Crowleya, by zademonstrować wyraźną nierozłączność obu organizacji. Jest to o tyle istotne, gdyż jednym z argumentów krytykujących O.T.O. miał być domniemany brak związku z AA, innymi słowy brak duchowych podwalin. W tym kontekście autor powołuje się między innymi na esej Jonesa, Alpha and Omega of Initiation, a także crowleyańską analizę formuły solve et coagula, postrzegając oba zakony jako dwie integralne fazy pracy nad osiągnięciem Wielkiego Dzieła.

 

*** ***** ***

Kolejny tekst, Charles Stansfeld Jones i Uniwersalne Braterstwo Fratra Taosa skupia się na opisie niezwykle sekretnej organizacji o nazwie Universal Brotherhood, którego mahaguru, czyli przywódcą był Jones. Esej rozpoczyna się od przedstawienia, jak doszło do odnalezienia licznych dokumentów UB, które pewnego dnia po prostu pojawiły się za półdarmo na eBayu… Taos nie tylko przedstawia strukturę organizacyjną UB, ale również sylwetki założycieli i wpływowych członków. Ukazuje też wysiłki Jonesa zmierzające do uczynienia zeń kolejnego wehikułu służącego popularyzowaniu Prawa thelemy.

success 4

 

Esej zawiera również dodatki przedstawiające program nauczania UB i historię progresji Jonesa po szczeblach tej przedziwnej organizacji.

 

*** ***** ***

Dionysius Rogers w tekście Dziwni synowie: Charles Stansfeld Jones i Malcolm Lowry skupia się na opisie znajomości pomiędzy Fratrem Achadem i kultowym pisarzem MalColmem Lowrym. Jego powieść Under the Vulcano uzyskała jedenaste miejsce w plebiscycie Modern Library na sto najważniejszych powieści anglojęzycznych. Niektóre wątki tego dzieła zostały zainspirowane postacią Jonesa i przekazywanymi przez niego naukami. Rogers poświęca tu dużo miejsca na analizę tych fragmentów. Mowa w nich o Otchłani i Czarnych Braciach, o czarach i upadłym magu…

 

Esej Rogersa przedstawia tę niezwykłą znajomość na tle osobistych biografii Jonesa i Lowry’ego. Ukazuje, jak wątki z prywatnego życia obu dżentelmenów wpływały na ich przyjaźń. Sporo tu miejsca na inicjacyjne próby maga i wewnętrzne rozterki pisarza. Autor wyraźnie ukazuje, iż Jones nauczał magii i kabały, które miały zainspirować Lowry’ego do skomponowania dzieła swego życia. W archiwach O.T.O. znajdują się ich diariusze, lecz niestety Rogers nie powołał się na te dokumenty. Na przykład, Lowry praktykował podróże astralne pod przewodnictwem Jonesa i szkoda, że autor nie zacytował choćby krótkich ustępów opisujących przeprowadzone eksperymenty.

 

*** ***** ***

 

Clive Harper napisał tekst To było do zaakceptowania w latach 80tych. Krótkie wspomnienia, jak odtworzono O.T.O. w Wielkiej Brytanii. I faktycznie to krótki tekst, w którym autor przedstawia najważniejsze daty i wydarzenia, mające wpływ na odtworzenie O.T.O. w latach osiemdziesiątych aż do powstania Narodowej Wielkiej Loży w 2005 roku. Brak mi tu konkretów. Harper podaje jedynie magiczne imiona głównych bohaterów tych wydarzeń i czyni tak, by zachować ich prywatność. Niemniej jednak nie pomaga to w odbiorze tekstu. Brak tu liczb członków, opisu problemów, z którymi się borykano, szczegółów na temat tworzenia inicjacyjnej infrastruktury. Co nam po informacji, że Frater XYZ otworzył obóz ABC w roku 1984? Tekst ten może mieć wartość jedynie dla osób, które były świadkami opisywanych wydarzeń i mają dobry wgląd w rozwój O.T.O. w Wielkiej Brytanii. Dla pozostałych czytelników całość może jawić się zbyt hermetycznie. Trudno mi też powiedzieć, dlaczego edytorzy zdecydowali się umieścić ten tekst w zbiorze na temat historii północnoamerykańskiej sekcji zakonu.

 

*** ***** ***

 

W tekście Historyczyne tło Rytów eleuzyjskich Lita-Luise Chappell opisuje historię wystawienia owych ceremonii Crowleya przez ciała O.T.O. na całym świecie. To niezwykle intrygujący wgląd w ledwie jeden mały aspekt działalności tej organizacji. Autorce udało się zebrać informacje na temat aż sześciuset przedstawień. Ze względu na kontekst książki Chappell skupia się głównie na wysiłkach ciał północnoamerykańskich. Niewątpliwym plusem tego poniekąd suchego eseju jest materiał fotograficzny. Osobiście zabrakło mi tu nieco życia. Owszem, liczby są imponujące, ale szkoda, że nie umieszczono więcej zdjęć bądź wspomnień osób zaangażowanych w produkcje rytów. Z pewnością miałyby do opowiedzenia wiele ciekawych i zabawnych historii.

 

*** ***** ***

 

Ostatnią część książki stanowi Bibliografia dzieł redagowanych i opatrzonych wstępem przez Hymenajosa Betę. To imponujący dorobek, na który składa się blisko trzydzieści tytułów łącznie z ponad 800 stronicowym dziełem Liber ABA i 600 stronicowym woluminem The General Principles of Astrology Crowleya. Ogrom włożonej pracy doceni każdy badacz crowleyany, który ma w swoich zbiorach wydania pod redakcją H.B.

 

*** ***** ***

 

Podsumowując, Success is Your Proof  jest czymś więcej aniżeli zwykłą książką historyczną, na której stronach poszczególni autorzy demonstrują doskonałe opanowanie naukowej metodologii. Bogaty materiał faktograficzny, ekscytujące teorie, dojrzałe refleksje, a także pytania o przyszłość i odpowiedzialność, czynią z tego zbioru ważny dokument najprężniejszej i najefektywniejszej organizacji thelemicznej na świecie, jaką bez wątpienia jest O.T.O.